poniedziałek, 1 września 2014

I Towarzyskie Zawody Członków Portalu Marfish.pl

W miniony weekend na łowisku w Bolechowie zorganizowaliśmy I Towarzyskie Zawody Członków Portalu Marfish.pl. Tak jak nazwa wskazuje była to jedna wielka zabawa, ale dzięki nagrodą, które były do wygrania ta zabawa miała w sobie nutkę rywalizacji.

Ja do Bolechowa pojechałem już w piątek. Wraz z Marcinem przygotowywaliśmy stanowiska na zawody, prowadziliśmy rozmowy o karpiach, ustalaliśmy taktykę na następne zawody i niemal całą noc łowiliśy karpie. Może nie były to duże ryby, ale cieszą bardzo. Szczególnie, że były to moje pierwsze ryby złapane na Vampire Garlic. 6 karpików zameldowało się na macie i w nocy urządzało regularne pobudki.


W sobotę rano zjechali się wszyscy uczestnicy zawodów, a było nas 15 osób i po krótkiej części oficjalnej, losowaniu stanowisk zabraliśmy się za łapanie karpi i amurów. Moje losowanie wydawało się szczęśliwe. Miałem stanowisko przy cyplu, ale niestety ryby nie chciały ze mną współpracować. Wogóle to była dziwna doba, gdyż ryby żerowały bardzo himerycznie i niewiele bylo brań.

Ostatecznie po ponad dobie wędkowania okazało się, że końcowe wyniki są następujące:

1.Janek 18,16 kg - 7 ryb
2.Grzegorz 17,60 - 6
3.Tomek73 8,70 - 1 i największa ryba zawodów
4.Mariusz 8,67 - 3
5. Schyda 7,73 -4
6.Admin 7,30 - 1
7.Marlasius 7,00 - 1
8.Butch23 5.30 - 2
9.Zaborowski 4,10 - 2
10. Mike_mm 2,93 - 1
Zawodnicy niesklasyfikowani, którzy nie złowli ryby liczonej do wagi:
Lordes, Szklarz, Przycinas, Bajzel, Pietras,


Najważniejsze, że mimo kiepskich brań, fatalnej pogody drugiego dnia wszyscy uczestnicy spotkania dobrze się bawili i wszyscy zawodnicy, którzy złowili rybę, która była zaliczona opuścili Bolechowo z nagrodami ufundowanymi przez firmy York Polska, Dragon Mega Bait i Rybkowo.pl, a pozostali otrzymali pamiątkowe dyplomy uczestnictwa.

Mamy już pierwszy filmik z zawodów - opracowany przez Drużynę Łowców, czyli Piotra, a już niedługo kolejne dwa filmiki. Pierwszy z portalu Marfish.pl i drugi Marlasiusa, który już od jakiegoś czasu gości na łamach mojego bloga.