sobota, 5 października 2013

Zasiadka na dzikiej wodzie

Pod koniec sierpnia miałem przyjemność uczestniczyć w zasiadce na dzikiej wodzie. Zasiadka była organizowana przez chłopaków z portalu marfish.pl i odbyła się na jednym z jezior w bliskiej okolicy Szczecina. Gdy pierwszy raz dotarłem na ten zbiornik moim oczom ukazał się przepiękny widok nieco ponad 30 hektarowego zbiornika. Jezioro w większości otoczone lasem i praktycznie niedostępne z brzegów dla wędkarzy.


Gdy dotarłem na umówione miejsce chłopaki już mieli wysondowane oraz zanęcone miejscówki i wywozili zestawy. Do wody poszło sporo jedzonka i tak zastała nas noc. Niestety przez prawie tydzień sygnalizatory praktycznie nie dały znaku życia. Tylko pojedyncze popiskiwania, ale to zasługa drobnicy, która wyjadała naszą zanętę.

Rybki na macie nie udało nam się zobaczyć, ale warto było. Piękna, ciekawa woda, dobre towarzystwa i wspaniałe widoki. Dla takich chwili warto żyć!

P.S. Zdjęcie znalezione na portalu marfish.pl, zamieszczone bez wiedzy i zgody autora.